Ania i Łukasz - magiczny Toruń






W ciągu miesiąca droga lądową przebyłam 6500 km. Toruń był ostatnim punktem na mapie, który miałam w planach odwiedzić w tym czasie. I okazał się prawdziwą wisienką na torcie. Magia tego miasta mnie totalnie zauroczyła. Ale wiadomo, że atmosferę tworzą ludzie! Miałam to szczęście, że spędziłam czas w Toruniu ze świetnymi ludźmi. Jednym z niezaprzeczalnych atutów mojej pracy jest poznawanie ludzi, a Ania i Łukasz należą do osób bardzo pozytywnych. Są naturalni i nieustannie uśmiechnięci, współpraca z takimi ludźmi to czysta przyjemność! :)
Połączyliśmy sesje miejską z jesiennym klimatem lasu oraz ze spacerem w tak piękny, słoneczny dzień :) Oto efekty!
































Komentarze

Popularne posty